Chłodnik jest świetnym rozwiązaniem, gdy w lodówce mamy pozostałości z nabiału np. maślanki, kefiry, mleko, jogurty...
Na 6-7 porcji potrzebujemy:
- 3 duże buraki*
- pół zielonego długiego ogórka lub kilka gruntowych
- 7-8 rzodkiewek
- pęczek szczypiorku
- pęczek koperku
- litr produktów mlecznych (w moim przypadku jogurt, maślanka i mleko)
- 1,5 szklanki wody
- sól, pieprz
* Buraki możemy kupić surowe i ugotować. W tym wypadku buraki dokładnie myjemy, zalewamy wodą w garnku tak, aby były przykryte i gotujemy do momentu, aż przy wbijaniu widelca będzie on wchodził gładko. Później buraki studzimy i obieramy. Ja wypróbowałem ugotowane już i zapakowane próżniowo buraki z Lidla i wg mnie są świetne!
Ugotowane i obrane buraki kroimy w kostkę. Ogórki obieramy, przekrawamy na pół, wydrążamy nasiona i również kroimy w kostkę i dodajemy do buraka. Rzodkiewkę myjemy, kroimy w ćwierć plastry. Szczypiorek i koperek myjemy i drobno siekamy. Wszystkie warzywa zalewamy naszym nabiałem, dodajemy wodę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Wkładamy minimum godzinę do lodówki, ponieważ chłodnik, jak sama nazwa wskazuje, najlepiej smakuje gdy jest bardzo chłodny.
SMACZNEGO! :)
super rzecz na upały :)
OdpowiedzUsuń